Co sprawia, że nie badamy się regularnie?

Wiele mówi się o zdrowiu i konieczności dbania o siebie w tych trudnych dla naszych ciał czasach. Trudnych z powodu wszystkich pokus, które czają się na każdym kroku i ściągają nas na złą ścieżkę. Bo jak tu dbać o zdrowie, jeżeli słodkie i słone przekąski są tak tanie i ogólnodostępne? Jak pielęgnować swoje ciało skoro najlepsze potrawy to te, które ociekają tłuszczem i zawierają w sobie same szkodliwe składniki? Jest to trudne, bo lubimy wychodzić z założenia, że życie musi mieć odpowiedni dla nas smak, a smak ten osiągamy między innymi poprzez jedzenie. Ale nasze zdrowie jest zależne nie tylko od tego, co wkładamy do garnka czy podjadamy pomiędzy posiłkami. Bo zdrowy tryb życia to coś więcej, niż tylko odpowiednie odżywianie się czy uprawianie jakiejś aktywności fizycznej. O zdrowie dbać możemy, a nawet powinniśmy, poprzez opiekę medyczną i częste z niej korzystanie. A jednak tego nie robimy tak często, jak powinniśmy.

Bo z czym kojarzy się nam wizyta u lekarza? Dlaczego idziemy do przychodni, do dentysty czy innego specjalisty? Bo coś nam dolega. Lekarzy odwiedzamy tylko i wyłącznie wtedy, gdy z naszym ciałem dzieje się coś niedobrego. Czujemy się gorzej, dręczy nas choroba, boli nas noga czy ząb – powód, by umówić się na wizytę lekarską musi być dla nas naprawdę solidny, byśmy nie znaleźli jakiejś wymówki. I choć jest to działanie naturalne, że w obliczu jakichś wydarzeń czy dolegliwości, szukamy pomocy u kogoś, kto pomóc nam może, to jednak odwiedzanie lekarzy nie musi odbywać się tylko w takich sytuacjach i tylko po to, by leczyć. Częste badania naszego ciała wykonywać powinniśmy po to, by ewentualne groźne dla nas choroby zostały wykryte w jak najwcześniejszym stadium umożliwiającym skuteczne leczenie. To tak jak z wizytami u dentysty, które powinny mieć miejsce nie tylko wtedy, gdy boli nas ząb, ale w regularnych odstępach czasu, po to, by można było wszelką próchnicę wyleczyć zanim zdoła ona wyrządzić większe szkody w naszym uzębieniu.

W przypadku wizyt lekarskich, czy to stomatologicznych czy innych, zawsze pojawia się czynnik, który sprawia, że unikamy ich z całych sił. Tym czynnikiem jest strach przed bólem i przed wykryciem czegoś, co może odmienić nasze życie w sposób, którego nie chcemy. Boimy się wiedzieć, że na coś chorujemy, bo nieświadomość jest dla nas przyjemniejsza. Jest to jednak złe podejście, które może, ale nie musi, wyrządzić nam dużą krzywdę. Bo lepiej jest przeciwdziałać ewentualnej chorobie, niż ją leczyć, ale żeby mogło to mieć miejsce, musimy najpierw spodziewać się jej nadejścia. Bez regularnych badań będzie to jednak niemożliwe.