Jak nie szkodzić sobie i innym, gdy jesteśmy przeziębieni?

Sezon przeziębień i grypy powoli się rozkręca i już w wielu miejscach spotkać się można z osobami, które kichają, kaszlą i pociągają nosem. Nic w tym dziwnego, wszak pogoda przestaje nas rozpieszczać, wiatr potrafi mocniej nas poruszyć, temperatury są dalekie od ideału, a deszcz potrafi nas nieźle zmoczyć. Do tego dochodzi nasza nieumiejętność odpowiedniego doboru ubioru do pogody panującej za oknem, a nie można ukrywać, że potrafi ona być zmienna – jednego dnia może być zimno i deszczowo, by następnego świeciło piękne słońce, mówiące nam, że lato chce jeszcze powiedzieć ostatnie słowo. Ale o tej porze roku słoneczna pogoda nie gwarantuje wysokich temperatur, o czym często zdajemy się zapominać. Przegrzewamy nasze ciało, bo ubieramy się za grubo, albo wychładzamy się, bo postanowiliśmy nie ubierać kurtki. I w taki sposób zaczynamy chorować.

Jednak początek choroby i złapanie przeziębienia nie są takie straszne i uciążliwe. Możemy dostać kataru, mieć lekką gorączkę, kaszleć i kichać, ale taką infekcję można szybko zwalczyć. Oczywiście tylko w przypadku, gdy podejmiemy odpowiednie kroki, o których zdajemy się nie pamiętać, albo których stosować nie chcemy. Przede wszystkim powinniśmy wziąć kilka dni wolnego od pracy lub szkoły i spędzić czas choroby w domu, w naszym łóżku, porządnie się wygrzewając. Większość z nas nie robi tego i w ten sposób szkodzimy sobie i innym, bo nie dość, że dajemy chorobie sposobność na rozwój poprzez dalsze wychładzanie i przegrzewanie organizmu, to w dodatku rozsiewamy zarazki w komunikacji miejskiej, w szkołach i w zakładach pracy. Możemy uważać, że nic złego się nam nie stanie, że choroba szybko minie, ale w takich przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest pozostanie w domu. Bo cóż z tego, że my wyzdrowiejemy po kilku dniach, skoro dziesięć innych osób, z którymi mieliśmy kontakt na początku choroby, będzie musiało męczyć się tak jak my. A każda z tych osób, która tak, jak my będzie chodziła do pracy i próbowała normalnie funkcjonować z chorobą będzie zarażała kolejne osoby i tak dalej.

Ani nam ignorowanie choroby nie wyjdzie na dobre, bo będzie ona trwała dłużej, a i może nawet przemienić się w coś poważniejszego, jeżeli nie zostanie szybko wyleczona, ani innym nie wyjdzie to na dobre, bo najnormalniej w świecie będziemy ludzi dookoła zarażać. Najlepszym wyjściem w przypadku jakiejkolwiek choroby wirusowej jest zostanie w domu na kilka dni, wygrzewanie ciała i odpoczynek, którego nasze ciało potrzebuje, by powrócić do pełni sił.