Nasza higiena. Część pierwsza

Na działanie różnego rodzaju bakterii jesteśmy narażeni w każdej chwili naszego życia. Są one wszędzie i zawsze i nawet w naszych domach ciężko będzie znaleźć miejsce, w którym ich nie ma lub nigdy nie było. Bakterie są wszędzie i choć nie wszystkie są dla nas szkodliwe, to każdy z nas musi być wyczulony na kwestie związane z higieną osobistą. Bo od tego zaczyna się dbanie o własne zdrowie i życie w taki sposób, by unikać różnych nieprzyjemnych chorób, na przykład układu pokarmowego. I choć potrafimy dbać o siebie i o swoją czystość, to w wielu sytuacjach zapominamy o podstawowych zasadach, które sprawiają, że nie tylko nie narażamy się na działanie bakterii, ale również nie dorzucamy ich do ogólnej puli, która dominuje w każdym miejscu publicznym. Bo dbanie o higienę to nie tylko częste mycie swojego ciała, ale i przykładanie uwagi do tego, by niewidoczne bakterie znajdujące się w miejscach publicznych nie stawały się częścią z nas.

Jakie grzechy popełniamy najczęściej w ciągu całego naszego dnia? Nie myjemy rąk po odwiedzeniu ogólnodostępnych toalet i nie myślimy o tym, że przed każdym posiłkiem należy dłonie dokładnie umyć. Najwięcej problemów mają z tym mężczyźni, którzy uważają, że natura tak skonstruowała ich ciała, że ci nie muszą myć rąk po oddawaniu moczu. Nic bardziej błędnego, wszak wchodząc do publicznej toalety czy do miejsca sanitarnego w swojej pracy, dotykamy wszystkich przedmiotów, które dotykały osoby będące w tym miejscu przed nami. Najwięcej bakterii znajduje się na klamkach drzwi i na kurkach od kranów. To, że podczas wypróżniania nie ubrudziliśmy naszych dłoni, nie znaczy, że nie należy ich umyć po załatwieniu swojej sprawy. Ale wielu panów nie zdaje sobie z tego sprawy i opuszczając toaletę zabierają ze sobą bakterie zostawione tam przez innych użytkowników. A później tymi samymi dłońmi dotykają swoich dzieci, jedzą posiłki, używają telefonów komórkowych czy palą papierosa.

Funkcjonowanie we współczesnym społeczeństwie to nie lada wyzwanie dla osób, które pragną żyć w zdrowiu i z dala od chorób. Różnego rodzaju bakterie znaleźć można wszędzie i choć nie uchronimy się przed nimi nawet we własnych domach, to zawsze możemy zminimalizować ich szkodliwy wpływ na nasze ciało. Tym bardziej, że najwięcej nieczystości przynosimy zawsze ze świata zewnętrznego, w którym również spędzamy najwięcej czasu. Jak dbać o higienę w tym przypadku? Myć często dłonie, a zwłaszcza przed posiłkiem i mieć świadomość tego, że dłoń, którą przed chwilą odtworzyliśmy drzwi, lub trzymaliśmy się poręczy w autobusie, nie powinna być traktowana, jako czysta.