Męskie problemy

Mężczyźni są istotami pozornie twardymi, silnymi i gotowymi na wszystko. W wielu przypadkach jest tak, że ciężko ich czymkolwiek zasmucić, ciężko jest sprawić im przykrość i skrzywdzić ich fizycznie i psychicznie. Ale to są tylko pozory. Oczywiście nie jest tak, że współczesny świat, umocnienie pozycji kobiet w społeczeństwie i zwiększona dominacja płci pięknej na wielu płaszczyznach, wpływają destrukcyjnie na męską część społeczeństwa. Mężczyźni widzą, że ich rola trochę się zmniejszyła, widzą, że nie są już jedynymi czy głównymi żywicielami rodziny, ale dzięki temu, dzięki podziałowi obowiązków między obie płcie, stają się bardziej swobodni. Ale tak samo, jak kobiety są podatni na problemy zdrowotne i psychiczne. Pod tym względem mężczyźni nie różnią się zbytnio od kobiet.

Mężczyźni też mają swoje problemy, jednak starają się nie przyznawać do nich nikomu. Ciągle funkcjonuje mit mężczyzny, który powinien znosić wszelkie niepowodzenia i radzić sobie samemu z własnymi problemami. Jednak męska część społeczeństwa również musi nauczyć się mówić o swoich problemach i dolegliwościach fizycznych. A tych im nie brakuje.

Problemy ze wzwodem, niepłodność, depresja, brak satysfakcji w życiu, choroby układu moczowego i rozrodczego, zaburzenia psychiczne, które związane są również z faktem, że kobiety mogą mieć więcej władzy w rodzinie – takie problemy nie są błahe, nie przejdą same i nie można ich ukrywać przed wszystkimi dookoła. Nawet, jeżeli wydają się niczym na początku, to może minąć bardzo mało czasu, póki nie okażą się destrukcyjne i zagrażające życiu.

Współcześni mężczyźni powinni wyzbyć się przekonania o swojej niezachwianej sile i odporności na wszelkie choroby i problemy. Powinni nauczyć się mówić o swoich dolegliwościach i bez wstydu czy strachu poszukać pomocy u specjalistów. Psychologowie, urolodzy i seksuolodzy nie są rozwiązaniami przeznaczonymi tylko dla słabych mężczyzn. Są to lekarze, którzy traktują swoich pacjentów jednakowo, bez względu na płeć i jednakowo starają się pomóc w konkretnych przypadkach. Przyznanie się lekarzowi do problemów związanych z seksem nie jest upokarzające i umniejszające męskości. Jest to normalny krok w przypadku takich sytuacji.

Obecna medycyna i psychologia są w stanie poradzić sobie ze znakomitą większością problemów mężczyzn. Jednak nie każdy mężczyzna ma w sobie na tyle odwagi, by do konkretnego lekarza się udać i opowiedzieć mu o swoich problemach. Jest to wynik długotrwałego wpajania mężczyznom, że muszą być niewzruszeni i odporni na wszystko, że muszą zaspokajać swoje kobiety i zarabiać na utrzymanie domu i rodziny. A im dłużej nierozwiązany problem siedzi w głowie lub uprzykrza życie, tym gorsze będą jego objawy i konsekwencje. Dlatego bycie mężczyzną nie może dłużej oznaczać bycia wypranym z uczuć i niezależnym za wszelką cenę. Mężczyzna musi zacząć dbać o siebie, o swoją psychikę i swoje ciało, nawet, jeżeli na początku może wstydzić się pewnych problemów.